Pierwszego dnia wakacji,  29 czerwca 2013 roku, nasza klasa pojechała na wycieczkę do Kołobrzegu. Wzięliśmy udział w programie edukacyjnym, który jest integralną częścią akcji promocyjnej „Fundusze Europejskie. Polska korzysta.” Miał on na celu nakreślić, jak znacznie, a często niezauważalnie przez nas,  wspiera nas właśnie Unia Europejska. Gdy dotarliśmy na miejsce spotkania,, przywitał nas mężczyzna w niebieskim garniturze,  żółtym krawacie  i żółtej pelerynie. Przedstawiał on Maksymiliana Europejskiego,  patrona Unii Europejskiej. Dowiedzieliśmy się od niego, jak za pomocą środków unijnych  rozwija się Polska. Wystawa, na której spędziliśmy cztery godziny,  zobrazowała nam w nowatorski sposób zmiany zachodzące w otaczającej nas rzeczywistości. Zrealizowane projekty unijne zaprezentowano nam  za pomocą interaktywnych eksponatów, symulacji komputerowych, cyfrowych wizualizacji, multimedialnych gier i zabaw.

Pokazano nam krótkie filmy oraz animacje przedstawiające wynalazki rodem z przyszłości: samoloty bezzałogowe, zdalnie sterowane ciężarówki, różnorakie roboty i wiele różnych  urządzeń, które kiedyś uratują komuś życie.

Prócz oglądania prezentacji, mogliśmy wziąć udział w wielu konkursach sprawdzających naszą wiedzę o Europie. Najbardziej podobał się nam konkurs  „Jeden z dziesięciu”. Każdy został nagrodzony! Wygrywaliśmy ołówki, magnesy, notatniki, smycze, breloczki, worki na buty, kostki do składania, atlasy samochodowe, apteczki oraz inne ciekawe przedmioty.

Warszawskie Centrum Nauki ,,Kopernik’’ zorganizowało  interesujące  pokazy. Świetnie bawiliśmy się patrząc, jak kolor płomienia palnika zmienia się pod wpływem różnorakich materiałów czy środków. Podziwialiśmy liczne małe pokazy wybuchów. Na własnej skórze mogliśmy się przekonać o niektórych faktach z dziedziny  chemii,  samodzielnie wykonywaliśmy doświadczenia  mieszając coraz to inne składniki, proszki oraz płyny. Obserwowaliśmy wspaniałe wyładowania elektryczne na generatorze Van de Graffa. Dominika i Weronika zostały tak naelektryzowane, że włosy stanęły im dęba!!! A my przy tym pękaliśmy ze śmiechu.

Obładowani upominkami i nagrodami, pełni wrażeń pojechaliśmy nad morze. Tam każdy wybrał sobie coś dla podniebienia. Jedni zachwycali się smażoną rybą a drudzy zapychali się goframi, pizzą i lodami. Z pełnymi brzuchami udaliśmy się na plażę. Tam zaczęło się prawdziwe szaleństwo! Zaczął padać deszcz, ale nam to nie przeszkadzało w niczym- „brodziliśmy” w morzu, skakaliśmy na trampolinach, zjeżdżaliśmy z dmuchanej zjeżdżalni wprost na złoty piasek „lekko” skropiony deszczem. Niestety panie opiekunki  w trosce o nasze zdrowie przerwały zabawę i oznajmiły, że czas wracać do Choszczna.

Wycieczka była bardzo pouczająca i wprowadziła nas w prawdziwie wakacyjny nastrój.

uczniowie klasy V c (a właściwie już VI)