Zawody rozegrano na trzech boiskach: Orliku w Chrapowie (trzy drużyny: SP Sławęcin, SP Suliszewo i SP Chrapowo), boisku przy Zespole Szkół w Pełczycach (SP Drawno, SP Zieleniewo, SP Korytowo i SP Pełczyce) oraz na Stadionie Miejskim w Pełczycach, gdzie grała nasza drużyna (oprócz nas jeszcze SP 3 Choszczno, SP Lubiana i SP Recz).
Wielkim faworytem zawodów była drużyna z Recza, która w ubiegłym roku szkolnym wystąpiła w Wojewódzkim Finale zajmując tam 3 miejsce!
Oczywiście nie trzeba wspominać, że nas najbardziej interesowały mecze naszej drużyny i to na nich się skupimy. Jak już wspomniano pogoda dawała się ostro we znaki, ale nasze dziewczęta jak i ich rywalki nic sobie nie robiły z przejmującego chłodu walcząc i zostawiając serce na boisku!
W pierwszym meczu od razu trafiliśmy na obrończynie tytułu – SP Recz. Trzeba obiektywnie przyznać, że nasze rywalki prezentowały wyższy poziom kultury gry i po pierwszej połowie prowadziły już 3:0! Po przerwie nasz trener dokonał kilku korekt w składzie, co przyniosło efekt w postaci takiej, że do końca meczu nie straciłyśmy bramki! Nasza porażka 0:3 okazała się najniższą, jaką poniósł tego dnia zespół rywalizujący z SP Recz! Reczanki – wyprzedzając fakty – dotarły aż do finału turnieju, w którym pokonały SP Drawno i tym samym obroniły tytuł wywalczony przed rokiem.
W drugim meczu doszło do „wyjazdowych derbów Choszczna” – naprzeciw siebie stanęły choszczeńskie „Jedynka” i „Trójka”. Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia naszej reprezentacji i już po pierwszej wizycie pod bramką naszych rywalek prowadziłyśmy 1:0! Szczęśliwą zdobywczynią gola dającego nam prowadzenie była Daria PALUSZEWSKA, która wykorzystała moment zagapienia i niezdecydowania obrońców. Niestety, kiedy my cieszyłyśmy się z prowadzenia i żyłyśmy pierwszym golem rywalki odpowiedziały… golem. Było 1:1 i mecz rozpoczął się w zasadzie od nowa. Walka trwałą na całego, a drużyny wymieniały ciosy. Zawodniczki „Trójki” wyszły na prowadzenie zdobywając gola po rzucie rożnym. Nasze dziewczęta jednak się nie załamały. Po kilku groźnych akcjach między innymi Gosi JASIEWICZ, Amelki GOŁAWSKIEJ i Zuzi MICHALAK przyszło wyrównanie! Zdobywczynią wyrównującego gola okazała się ponownie Daria, która wykazała się dużym sprytem w zamieszaniu podbramkowym. Do przerwy 2:2. Po przerwie dziewczęta wyszły z wielką wiarą, że osiągnięcie dobrego wyniku jest na wyciągnięcie ręki. Na boisku kotłowało się to pod jedną to pod drugą bramką a popis gry dawała nasza bramkarka Agata SIEŃKO. Jej kilka wyśmienitych interwencji uchroniło nasz zespół przed utratą co najmniej trzech goli! Jednak i Agata w końcu skapitulowała. W końcówce spotkania, kiedy trener naszej drużyny pan Artur WELS myślał, że podział punktów stanie się faktem stało się to, czego nikt się nie spodziewał. Straciłyśmy gola na minutę przed końcem i marzenia o awansie do półfinału trzeba było odłożyć na przyszły rok… Nasze rywalki pokonały nas 3:2 i po raz kolejny okazało się, że piłka nożna nie jest sportem sprawiedliwym… Z przekroju całego spotkania zasłużyłyśmy na remis, ale w tej dyscyplinie za zasługi punktów się nie przyznaje.
Ostatni mecz rozegrałyśmy z SP Lubiana. Nasze rywalki opromienione niedawnym sukcesem w Turnieju o Puchar Tymbarku (tam zajęły drugie miejsce w finale wojewódzkim) starały się zdominować naszą drużynę od początku. Jednak nasza obrona kierowana przez Amelkę GOŁAWSKĄ nie dawała się długo zaskoczyć, a nasze skrzydłowe wyprowadzały groźne kontry. Po jednej z nich bliska szczęścia była Gosia JASIEWICZ, ale jej strzał wyłapała bramkarka. Obok Amelii w obronie bardzo czujnie grała Nina NIEWINCZANA, która zaliczyła kilka spektakularnych odbiorów i była prawdziwą zaporą nie do przejścia! Wszystko wydawało się układać po naszej myśli, kiedy to popełniłyśmy jeden – jedyny błąd w tej części gry. Pozostawiona bez opieki rywalka w sytuacji sam na sam z Agatą SIEŃKO nie dała jej żadnych szans i przegrywałyśmy 0:1. W dalszej części spotkania, po zmianie stron mecz był bardzo wyrównany i znów kiedy wydawało się, że wyrównanie jest blisko spotkała nas przykra niespodzianka w postaci utraty gola na 0:2. Mimo usilnych prób podejmowanych przez nasze zawodniczki w celu zmiany rezultatu wynik do końca nie uległ zmianie.Poniosłyśmy czwartą porażkę i w półfinałach mogłyśmy tylko uczestniczyć w roli widza.
Tam kibicowałyśmy reprezentacji SP Sławęcin, która podróżowała na zawody razem z nami, a kiedy one uległy w półfinale SP Drawno mocno ściskałyśmy kciuki za SP Recz, która przecież pokonała nas w grupie – jak przegrać, to nie z byle kim! Nasz doping przydał się połowicznie. Wspomniana SP Sławęcin po odpadnięciu w półfinale pokonały po rzutach karnych SP Zieleniewo, a SP Recz zwyciężył w finale turnieju.
Mimo trzech porażek występ naszych dziewcząt należy ocenić pozytywnie. W każdym meczu dziewczęta bardzo się starały, walczyły ze wszystkich sił i zostawiały serce (a niekiedy i wątrobę) na boisku. Trzeba pamiętać o pogodzie, która żadnej z drużyn nie ułatwiała zadania – na boisku można było zobaczyć pozostałości wczorajszych opadów śniegu (w Chrapowie nawet grały na śniegu), wiatr rozwiewał fryzury naszych ślicznych reprezentantek, a jednak trzymały fason i stawiały czoła wszelkim przeciwnościom. A wyniki – no cóż, czasem drużyny nie ocenia się po wynikach, ale po charakterze, a tego dzisiaj naszym zawodniczkom nie zabrakło.
Skład naszej reprezentacji:
Jagoda BACZYŃSKA (klasa 6a)
Zuzia MICHALAK (klasa 6a)
Daria PALUSZEWSKA (klasa 6a)
Agata SIEŃKO (klasa 6a)
Oliwia WATKOWSKA (klasa 6a)
Amelia GOŁAWSKA (klasa 6b)
Małgosia JASIEWICZ (klasa 6b)
Natalia DRZYMAŁA (klasa 5a)
Emilia KROWICKA (klasa 5a)
Nina NIEWINCZANA (klasa 5a)
Ilona PIĘKOŚ (klasa 5a)
Otylia PIECHOWIAK (klasa 4b)Artur WELS – trener
Artur Wels
