5 listopada w Sławęcinie odbyły się eliminacje powiatowe XV Turnieju Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku w kategorii dziewcząt i chłopców klas pierwszych – U8. Nasza szkoła wystawiła reprezentacje w obu kategoriach i z obu możemy być dumni! Dziewczęta okazały się bezkonkurencyjne i zajęły pierwsze miejsce w swoim turnieju, a chłopcy po bardzo emocjonujących meczach zajęli miejsce na najniższym stopniu podium! Obie drużyny zostały nagrodzone dyplomami oraz efektownymi pucharami.
Dziewczęta mierzyły się ze swoimi rówieśniczkami ze Szkoły Podstawowej w Sławęcinie. Początek meczu widzom mógł się wydawać nerwowy, a to ze względu na akcje, które żadnej ze stron nie chciały się nijak zazębić. Dziewczęta jednak nic sobie z tego nie robiły, a na ich twarzach nieustannie gościł uśmiech, co tylko potwierdzało tezę, że najważniejsza jest dobra zabawa. Pierwsze gola zdobyły nasze reprezentantki. Po efektownym rajdzie w pole karne wpadła z piłką rozpędzona Maja BUGAJ i mocnym uderzeniem posłała piłkę do siatki rywalek! 1:0 dla „JEDYNKI”!!! Jak się później miało okazać autorka pierwszego gola została „katem” sławęcinianek. Maja bowiem wbiła jeszcze dwa gole do bramki naszych przeciwniczek i ustaliła wynik spotkania na 3:0! Młode zawodniczki próbowały grać pięknie dla oka – i niewątpliwie im się to udawało. Szczelnie zabezpieczały „tyły”, dobrze wyprowadzały ataki. Grały pewnie i zdecydowanie, wszystkie: Zuzia MAGIERA, Julia KULIGOWSKA, Agnieszka TOMCZAK, Amelia KURZYK, Oliwia KORZENIEWSKA, Maja ANGERMAN i Ania KUJAWA i oczywiście nasz strzelec wyborowy Maja BUGAJ! Nieodłącznym towarzyszem gry naszych dziewcząt był, jak już wspomniano – uśmiech!. To zwycięstwo dało naszej małej żeńskiej reprezentacji zwycięstwo w turnieju i awans do dalszej rundy! Oczywiście dziewczęta tak zwycięskiej jak i pokonanej drużyny opuszczały pole gry z uśmiechem na ustach, który nie znikał nawet po wykonaniu wspólnego zdjęcia.
no images were found
Po naszych „małych kobietach” przyszła kolej na naszych „małych mężczyzn”. Ci mieli już do rozegrania cztery spotkania, w których mierzyli swe siły z SP 1 Suliszewo, SP Chrapowo, All Sport oraz z drużyną gospodarzy SP Sławęcin. Pierwszy mecz rozegraliśmy z naszymi imiennikami – juliszewską „Jedynką”. Od początku ruszyliśmy do zdecydowanego natarcia i na efekty naszej gry długo nie trzeba było czekać. Po serii rzutów rożnych w końcu do piłki podszedł Miłosz TUSZYŃSKI. Pieczołowicie ustawił piłkę w narożniku boiska i posłał fantastyczną centrę w pole karne. Tam już czekał na taką „malinę” Wiktor ZDUŃCZYK, który fantastycznie uderzył dośrodkowaną futbolówkę głową i posłał do siatki obok bezradnego bramkarza rywali! Objęliśmy prowadzenie 1:0! Jednak trener uczulał swoich zawodników by grali tak, jakby wynik brzmiał wciąż 0:0. I tak też graliśmy. Nasze ataki nie ustawały, a dowodem była kolejna bramka na 2:0, której autorem był tym razem asystujący przy pierwszym golu Miłosz TUSZYŃSKI. Przedarł się przez szczelną obronę suliszewian i umieścił piłkę pomiędzy bramkarzem a usiłującym mu pomóc obrońcą. Miłosz wkrótce dołożył jeszcze drugie trafienie wykorzystując zamieszanie w polu karnym. Prowadziliśmy 3:0, ale u chłopców wciąż było widać chęć strzelania goli. Tylko Natan BIEL, nasz bramkarz mógł podczas tego meczu marznąć, gdyż nasi obrońcy Igor BRYZEK, Kamil GAPIŃSKI i Oliwier GWADERA nie pozwalali aby napastnicy rywali go niepokoili. Niedługo po trzecim golu przed polem karnym obrońca suliszewskiej „Jedynki” zagrał piłkę ręką. Piłkę ustawił Miłosz TUSZYŃSKI. Zanim wziął rozbieg skontrolował jak ustawiony jest bramkarz i mur, a następnie silnym strzałem umieścił piłkę pod poprzeczką bramki! Piękny gol był trzecim trafieniem Miłosza w tym spotkaniu dzięki któremu nasz „snajper” uzyskał „hat-trick” ustalając wynik na 4:0!W drugim meczu mierzyliśmy swe siły z drużyną gospodarzy turnieju – SP Sławęcin. Mecz rozpoczął się jak poprzedni – mocno ruszyliśmy na rywali i raz po raz stwarzaliśmy zagrożenie pod ich bramką. Pierwsza poważna okazja nadarzyła się około 3 minuty meczu. We własnym polu karnym zawodnik SP Sławęcin zagrał piłkę ręką. Decyzja sędziego mogła być tylko jedna – rzut karny! Zachęcony powodzeniem pierwszego uderzenia z rzutu wolnego Miłosz TUSZYŃSKI ustawił piłkę na punkcie karnym i po sygnale gwizdkiem sędziego wziął rozbieg i uderzył. Kiedy wszystkim wydawało się, że futbolówka za chwilę znajdzie drogę do bramki, ta… minęła słupek po zewnętrznej stronie. W dalszym ciągu było więc 0:0. Długo jednak ten wynik się nie utrzymał. Po ciekawej i szybkiej akcji na chwilę straciliśmy piłkę, jednak pechowy strzelec „karniaka” Miłosz TUSZYŃSKI odebrał piłkę obrońcy w jego polu karnym i posłał ją do bramki wprawiając naszą drużynę w radosny nastrój! Prowadziliśmy 1:0! Chwilę po uzyskaniu prowadzenia groźną akcję przeciwników przerwał Mateusz BIŁEC, zagrał piłkę do Oskara BEDNARKA, ten do Kamila GAPIŃSKIEGO, Kamil szybko odegrał do Wiktora ZDUŃCZYKA, który znalazł się „oko w oko” z bramkarzem. Wiktor zachował się jak „rasowy napastnik” – podniósł na chwilę głowę do góry by upewnić się, gdzie jest i jak zachowuje się bramkarz a następnie oddał precyzyjny strzał przy prawym słupku bramki i ustalił wynik spotkania na 2:0! Znów Natan BIEL nie mógł pokazać jak zdolnym jest golkiperem, gdyż nasi obrońcy nie dopuścili rywali w okolice naszej bramki. Bardzo skuteczni w defensywie byli wspomniany już Kamil GAPIŃSKI, Mateusz BIŁEC, Marcel RYNKIEWICZ i Igor BRYZEK. Po dwóch meczach mieliśmy na koncie 6 punktów i byliśmy na dobrej drodze do awansu do dalszej rundy.
no images were found
Niestety po raz kolejny boisko pokazało, że nie ma co za wcześnie rozdawać nagród. Trzeci mecz rozegraliśmy z bardzo silną i fantastycznie grającą reprezentacją SP Chrapowo. Mimo ambitnej postawy przez niemal połowę spotkania i bardzo dobrej gry w obronie (tym razem to nam przeciwnik nie pozwalał rozwinąć skrzydeł) w końcu załamaliśmy się pod naporem rywali. Wreszcie jednak próbkę swoich umiejętności dał Natan BIEL. Bronił fantastycznie – czterokrotnie wyłapywał w sytuacjach „sam na sam”. Skapitulował dopiero po rzucie karnym, który napastnik z Chrapowa wykonał tak mocno, że… aż zgubił but (co można zobaczyć na zdjęciu w galerii zdjęć). Potem rywale kontrolowali mecz i wbijali nam kolejne gole, przy których byliśmy bezradni. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:4, a reprezentacja z SP Chrapowo dała nam surową lekcję futbolu przez duże „F”.Wcześniejsze niepowodzenie nie zraziło jednak naszych młodych zawodników, którzy wyszli na boisko w swoim ostatnim meczu przeciwko All Sport z Będargowa z postanowieniem zmazania „plamy” z poprzedniego, nieudanego meczu. Jednak All Sport okazali się bardzo wymagającym rywalem , który skrzętnie wykorzystywał każdą nadarzającą się okazję. Mecz od początku był bardzo wyrównany, ale too my pierwsi stworzyliśmy sobie okazję do zdobycia gola. Nasz atak rozpoczął Marcel RYNKIEWICZ, który w bramce zastąpił Natana BIELA. Podał piłkę do Oliwiera GWADERY, ten dalej do Igora BRYZKA, który wspaniale wypuścił w uliczkę Wiktora ZDUŃCZYKA. Wiktor miał już przed sobą tylko bramkarza, wybrał róg, bramkarz poszedł w drugi i kiedy wydawało się, że padnie gol i obejmiemy prowadzenie bramkarz… zostawił nogę w miejscu, gdzie miała przetoczyć się piłka. W dalszym ciągu było 0:0. I wtedy sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło, że „niewykorzystane okazje lubią się mścić”. Nasi rywale wyprowadzili trzy szybkie kontry, w których byli zabójczo skuteczni – objęli prowadzenie 1:0, następnie podwyższyli na 2:0 aby ustalić wynik na 3:0.
no images were found
Futbol bywa okrutny, jedna niewykorzystana przez jedną drużynę sytuacja powoduje lawinę podobnych ale wykorzystanych przez rywala, to gra błędów, a ten, który popełni ich mniej zwycięża. Jednak nasi chłopcy wyszli z innego założenia: „nie popełnia błędów tylko ten, który nie robi nic”. Chłopcy się starali, bardzo, czego dowód dawali w każdej minucie każdego meczu. Zajęli trzecie miejsce, nie udało się co prawda awansować do następnej rundy, ale pokazali olbrzymi chart ducha, wolę walki i zaangażowanie, którego często nie zauważamy u zawodowców. Nie zrażeni dwoma ostatnimi porażkami zrobili szybki bilans i uznali turniej za bardzo cenne i udane doświadczenie. Brawo chłopaki! Wielkie brawa należą się również dziewczętom, wszak ich przygoda wciąż trwa i w najmłodszej kategorii wiekowej w Pucharze Tymbarku będziemy mieć swojego przedstawiciela!Skład reprezentacji dziewcząt:
Maja BUGAJ klasa 1C
Agnieszka TOMCZAK klasa 1C
Maja ANGERMAN klasa 1C
Anna KUJAWA klasa 1C
Zuzanna MAGIERA klasa 1D
Julia KULIGOWSKA klasa 1D
Amelia KURZYK klasa 1D
Oliwia KORZENIEWSKA klasa 1D
Skład reprezentacji chłopców:
Miłosz TUSZYŃSKI klasa 1B
Oliwier GWADERA klasa 1B
Wiktor ZDUŃCZYK klasa 1C
Igor BRYZEK klasa 1C
Bartosz KOWALIK klasa 1C
Oskar BEDNAREK klasa 1C
Kamil GAPIŃSKI klasa 1D
Natan BIEL klasa 1D
Igor SIWY klasa 1D
Mateusz BIŁEC klasa 1D
Marcel RYNKIEWICZ klasa 1D
Artur Wels
Poniżej można podziwiać galerię zdjęć z turnieju. Część fotografii pochodzi ze zbiorów pana Marka Pluty, za co serdecznie dziękujemy!