Sp1

„Zima nie trwa wiecznie, więc korzystaj z niej koniecznie”

Dzisiaj lekcja języka polskiego była dosyć niezwykła… Pani powiedziała, że tak mało śniegu mamy tej zimy, więc musimy wykorzystać ten, który leży i oddać się radosnym, zimowym zabawom, bo ferie raczej były „jesienne”. Całą klasą wyszliśmy na boisko szkolne i biegaliśmy swobodnie w różne strony.

Na sygnał pani (podanie cyfry nam wcześniej nieznanej) musieliśmy szybko utworzyć grupy – jaka cyfra, tyle osób. W sprytny sposób pani rozdzieliła nas na trzy grupy. Każda drużyna wybrała swojego kapitana. Z pierwszym zadaniem – ulepienie bałwana – mieliśmy trudności. Próbowaliśmy, ale nie było takiej możliwości – śnieg  był zbyt sypki. Po paru minutach pani przekazała liderom kolejne zadania.  Wszyscy zaczęli wykonywać swoje prace. Śmiechu i dobrej zabawy było co niemiara! Po kilkunastu  minutach wszystkie trzy drużyny zaprezentowały wykonane przez siebie prace. Pierwsza grupa musiała napisać w punktach instrukcję, jak ulepić bałwana. Druga musiała wypisać zasady bezpiecznej zabawy zimą. Zamiast długopisów i zeszytów mieliśmy gładki śnieżek przykrywający boisko i patyki. Trzecia drużyna miała wymyśleć hasło zachęcające do zabaw zimowych na świeżym powietrzu. Hasło jest już wam znajome. Skąd? Otóż to tytuł tego artykułu. Została też dla nas chwila na „śnieżną bitwę”. Na koniec wpadłem na pomysł, żeby zrobić „zimowe” zdjęcie klasowe uwieczniające tę nietypową lekcję. Oczywiście na zakończenie zajęć cała klasa jednogłośnie wykrzyknęła, że chcemy więcej takich zajęć.

Wniosek z tego taki, że można połączyć przyjemne z pożytecznym, a wtedy wszyscy będą zadowoleni i mądrzejsi o nowe doświadczenia.

Maksymilian Kacprzak

Uczeń klasy IV a

 



Skip to content